hm..dawno mnie tu nie było, nie było czasu ani chęci na pisanie..
dużo się zmieniło :-)
oczywiscie na lepsze!
dzień jak codzień, czyli z Rojcią:)
(weekend też)
w szkole..hm..wszystko pozaliczałam..jest OK!
nie musze się już niczym martwić:)))))
już po jutrze 2-dniowa wycieczka do Karpacza:)
w sumie mam mieszane uczucia..jakoś za SPECJALNIE sie nie ciesze..
nadal nie wiem jakie teraz zrobić pazurki:( oj?
ten weekend odpuściłam sb Lutomię, mozna sie rownie superowo bawic takze w Swidnicy:))
jak ma sie z kim hehe
poznalam duuzo nowych osob, idą wakacje=poznam jeszcze wiecej
aa..i zapomnialabym chyba jedziemy z Rojką na kolonie..wlasnie lece do pokoju obok do Mamuśki pogadac co i jak :*
(jak zwykle obudziłysmy się troszeczke z apóźno)
sama nie wiem czy chcę jechać czy nie:(
help?
także wszysko w temacie..buziaczki:*