moje male ..wszystko.
odliczajac dni, godziny, minuty.. nie mogac spac kolejna noc, ogladajac kolejny raz te same zdjecia i te same filmy, pijac te same kawy , mocne herbaty i wylewajac kolejne lzy. trzymajac ten sam kubek w tej samej dloni i siedzac na tym samym oknie mysle wciaz o tym samym, patrzac w to samo niebo. tesknota, bol, strach, niemoc.. paralizuje.. kazda kolejna mysl to kazda kolejna lza, kazde wspomnienie to usmiech przez lze, czemu to takie pojebane sie dzieje ?
Użytkownik bukusiowy
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.