Urocza, milutka, sympatyczna Brydzia, potrzebująca odrobiny czułości i zainteresowania od przyszłego opiekuna. Ma 7 tygodni i ponoć mruczy jak traktor (?).
majczosss ostatnio dużo kociąt do oddania jest... za każdym razem mam ochotę któregoś przygarnąć, ale mama na razie godzi się jedynie na rudego kocurka...