powiem, że miło, kiedy ktoś napisze poemat dla ciebie i robi z siebie wybitnego myśliciela podpisując się przy tym wyimaginowanym imieniem. cudownie jest po prostu móc zasnąć i wspólnie nabijać z tego, że bardzo wygodnie jest mi spać na brzuchu, bom decha, cudownie. i że miło jest na środku parku z kimś sobie krzyczeć, śpiewać muzykę sprzed czterdziestu lat i nawet jak się zmieni niepotrzebnie tonację to nic.
i powiem, że już wiosna. fiołki rosną. ze stokrotek się bukieciki już robiły, jeden pewnie uschnąć już zdążył. ludzie się M boją, bo M gryzie. grr.
i miło jest kiedy mój but robi za śmierć dla sandeja i blekdewila na raz. i morele będą latem!
i jestem dumna, że chcę się uczyć, ale nie uczyć-uczyć, ale Uczyć-Uczyć.
szukam pięknej piosenki francuskiej od zaraz. tylko na moje możliwości.
na zdjęciu: Ania i Kamil