Widzę siłę w Twoich oczach,która naród Polski niosła
Widzę w Tobie odwagę,chociaż nie jesteś dorosła
Widzę w Tobie wielki honor,ojczyznę i Boga
Chociaż pętlą się zaciska,krwawa wojenna pożoga
Kiedy sen przychodzi,spotykam Cie Ineczko
Nie strzelajcie do niej,to przecież jeszcze dziecko
Chce Cie uratować,lecz to już są snu ostatki
Mordercy Polaków,ręce precz od małolatki
Chce zdjąć jej przepaskę,jeszcze raz jej spojrzeć w oczy
Jednak to dziewczęce ciało,krwią już broczy
Teraz patrze w lustro,jednak moje są nie pewne
Żeby poczuć się się lepiej,chce zobaczyć Twoje jeszcze
Twoje oczy się nie boją,są wesołe i płomienne
Chcę się ogrzać przy tym ogniu,żeby poczuć się bezpiecznie
Widzę siłę w Twoich oczach,widzę siłę nadzwyczajną
Chociaż w rękach Ciebie mają,słabości w Tobie nie znajdą
INECZKO bądź wzorem i dodawaj odwagi. Mam Cię w umyśle i w sercu, w duszy i pod skórą!!!!!!