I najbardziej są wkurzające pytania "i jak minął weekend", kiedy ten weekend spędziłaś chujowo.
Tak bardzo mnie wkurza to, że weekend bez piwka to weekend stracony. Naprawdę?
Ostatnie osiemnastki są głupie. Chwała tym ludziom, którzy nie urządzają ich, bo traktują ten dziej jak każdy. OJ NO WIEM, ŻE LICZYCIE NA PREZENTY, ALE TO CO INNEGO.
Jestem wkurzona na wszystko. Dzień jak co dzień.