w tle leci "Ona tańczy dla mnie" i żyć mi się nie chcę i ani jedna z tych rzeczy mnie nie dziwi :D Głupio mi wyjąć słuchawki, ale jestem tego coraz bliższa. Mam coś ważnego o napisania, ale ciężko mi się skupić przy "4 osiemnastki". Mam nadzieje że mi się uda. Jestem właśnie gospodynią na 37 osobowej imprezie i nie znam nawet jednej z tych osób :D Przeraża mnie to naprawdę a w butelce Carlo Rossi różowego ubywa wina, myślę że zanim ją skończe to bedzie pusta.
Muszę w końcu podsumować ten niewatpliwe ciężki rok. Kurwa przeraża mnie że przylapuje się na nuceniu tego disco polo! Wszyscy zakochani w chuj, jestem tu chyba najsmutniejsza osobą ;p
Jak mam sie czuć jak ten rok nie był dla mnie dobry. Dał mi wiele zaskoczeń zwłaszcza na końcu, że myślę że jestem bliska szaleństwa. Straciłam bezpowrotnie dwie istotne w moim życiu osoby, ale wspominam je z uśmiechem czyba że rozmowa jest za długa to zaczynam płakać. Mój dziadek i moj pierwszy polonista mieli duży wplyw na moje życie więc mam nadzieje że tam gdzie teraz są jest im dobrze bo na to zasłużyli. Wciągu tego roku zmieniłam prace nie rozstając się przy tym z poprzednią. Jestem zadowolona że coś się zmieniło, rzuciłam się totalnie w wir pracy spędzam w niej cały swój dzień co pozwali mi się nie dołować przez długie samotne godziny. Jaram sie tym co robię i jakoś jest. Boje się nowego roku na chwilę obecną, nie czrujmy się wiadomka że nic sie nie zmieni. Wszyscy myslimy że będzie inaczej ale tylko w tym danym momencie, ale potem znowu nie zauważymy ze jakoś minęło. Jednego jestem pewna: NIE PRACUJE W SYLWESTRA W PRZYSZLYM ROKU! Muszę na chwilę odtawić wino żeby nie umrzeć za szybko. Muszę ogarniać. Nie chcę mi się żyć. Jakby ktos mi obiecał że ten rok będzie ostatnim przywitalabym go bardziej optymistycznie :D Wszyscy rozebrani w sukienkach koszulach, a mi jest zimno. Czas jakby się zatrzymał. Zwolnił totalnie. Ja pierdole jaka ja jestem emowata, ze aż wstyd mi. Wydaje mi się że w zeszłorocznym orędziu miałam jeszcze jakąś nadzieje a na chwile obecną trudno mi cokolwiek wykrzesać, może dzisiejsza noc jeszcze coś przyniesie. Zaczynają być coraz bardziej pijani. Czekam na pierwsze zgony, nikogo nie obstawiam ;p Jestem ciekawa kogo rzygi będe pierwsze sprzątać. Kurwa skąd oni mają te cekinowe, brokacikowe kapelusiki?! Gdzie można kupić taki shit? Do chuja nie znam tych ludzi typowo! Pojedyńcze osoby z widzenia, ale kurwa. I znowu "Ona tańczy" panie idź pan w chuj! Jestem zmęczona a parkiet przy tym gównie zapelniony :p Czy dobrze pod tym uśmiechem ukryłam hejta? Gdzie ja mam słuchawki? Noga mi do tego skacze? Odetne dziwkę! My english skills helped me to change heating into cooling:) Pow I'm so proud! Mają mnie tu za taką smutną idiotkę :D leci trzeci raz to gówno, do końca wieczoru będe to znała na pamięć. Chyba muszę zmienić temat bo robie transmisję zamiast podsumowania, ale co tu podsumowywac co? Przezyłam przelotny wakacyjny romans z Niemcem, ale jak zawsze nie poszło. Miałam nadzieje że coś mi się uda a tu chuj. W sumie jeżeli chodzi o to ile razy zawiodłam się na kolesiach to wydaje mi się że 3 razy będzie ok. Dowiedziałam się że mam prawdziwych przyjaciół w postaci Igora i Bobsona i wiem że mogę na nich liczyć i będę robiła wszystko co w mojej mocy by ich nie zawieść. Dostałam od nich tyle wsparcia w tym roku i zawsze dobrze mi radzili i mieli racje gdy ja ich nie słuchałam. Więc prosze nowy rok o więcej mądrości żebym potrafiła bardziej samodzielnie podejmować decyzje i widziec że nie wszyscy chcą dla mnie dobrze kurwa. Boże daj mi siłe na to wszytko, na dzisiaj zwłaszcza. Boje się że to pierdolenie, ze taki jak i pierwszy dzień taki cała reszta, to następnego Sylwka spędze w wariatkowie. Ogłuchnę bankowo! Jak juz zaczynaja puszczac dobre gówno to zmieniaja kawalek błyskawicznie! Ja pierdole. Przed chwilą zostałam wyrwana na parkiet i cały czas docodze do siebie po zadyszce ;p osz kurwałe. I will never end this. Przed chwilą obczajałam na fejsie dupy byłych i propsuje! Dobry wybór! I'm so happy on my own! Pisze tę notkę od 20.30 i zastanawiam się kiedy skończe ;p Wino się osusza i czuje się coraz lepiej :p Mam sylwka na fejsie to dowód że moje zycie ssie pałę :D jest 22:24. Typ się do mnie uśmiechnąl więc ze stresu chwyciłam po kieliszek i się oblałam w chuj ;p szkoda wina, Szkoda ze kupiłam tylko jeno ale jestem w knajpie wiec wszytsko jest do zrobienia. Czas się typowo zatrzymał. Do 24. jeszcze tak daleko... Człowiek w okularach na kształt kufli. Ja pierdole Awaria ! cieknie mi z klimy i zalewa parkiet w chuj! panika! Ale beka że nikt nie zauważył prawie bynajmniej im to nie przeszkadza :p kurwa znowu parkiet muszę panoac nad tym ;p niecala godzina do północy.
już chyba czas to dodać i poczekać na przyszły trzeźwy rok. Szczęśliwego kochani!