muszę zaakceptować siebie.
bo to największy problem.
jestem sobą.
nikogo nie udaję.
muszę to zrozumieć.
życie mnie już dużo nauczyło.
i pewnie jeszcze wiele więcej nauczy.
czasami warto milczeć.
przejść obojętnie.
ale też trzeba walczyć.
dążyć do celu.
motywacja do podstawa.
nie poddaję się.
w końcu mi wyjdzie.
miłość, rodzina, przyjaźń, zdrowie.
ostatnie dni, żeby się martwić.
od nowego roku idę przed siebie.
nie myślę o przeszłości.
o 2013.
głowa do góry.
tak, to jest mój cel.
powoli do przodu.
najpierw muszę zacząć od siebie.
później szkoła.
siatkówka.
oczywiście rodzice i przyjaciele.
jak mi się uda.
to w końcu poczuję się spełniona.
"nadaremnie nie mów słów, to nie dobrze jest
na ulicy to twój ból, to dobrze sam wiesz,
na to tylko czeka wróg i w ogóle to grzech
nie daj satysfakcji mu żebyś zdechł"