Nasi emeryci rozpaczliwie się nudzą, skoro przyjeżdżają aż z lubelszczyzny odwalać szympansa przed Pałacem Prezydenckim. Nie uwłaczając szympansom - one naprawdę nie mają nic lepszego do roboty zamknięte w ZOO, a pan emeryt mógłby ten patriotyczny wysiłek spożytkować na nawożenie swojego ogródka.
No, ale chyba po prostu odzywa się nasz Syndrom Lisowczyka. Dla niezorientowanych, lisowczycy byli elitarną, bandycką formacją jazdy polskiej z XVII wieku, która nie mając wrogów do nękania potrafiła z nudów puścić z dymem całą okolicę. Taki nasz sport narodowy.
Od wieków każde pokolenie Polaków miało z kim walczyć. Od Mieszka I, jeśli nie od Piasta Kołodzieja :P Niemcy, Rusini, Pomorzanie, Krzyżacy, Iwan Groźny, Szwedzi, Turcy... Potem z braku zewnętrznej wojny przerwa na rokosze i inne konfederacje tłukące się nawzajem po mordach... Potem okres przedrozbiorowy... Potem w czasie rozbiorów co pokolenie jakaś zadyma... Potem I WŚ, II WŚ. Potem PRL i przynajmniej można było porzucać kamieniami w służalców Moskwy.
A teraz? Nie mamy z nikim wojny! Nikt nas nie okupuje! Nędza, pani, i mizeryja, bo nie ma komu dać w ryja! A jak nie ma wroga, to sami go sobie znajdziemy i zlinczujemy, ot co! Bo tylko pod tym znakiem Polska jest Polską... itp.
I tak jest nie tylko z naszym narodem. Tyle że inne przynajmniej znajdują sobie wrogów, z którymi wojna przynosi jakieś mniej lub bardziej wymierne zyski (patrz USA i Bliski Wschód, albo Rosja i Kaukaz). Tylko my rozpaczliwie tropimy wroga tam, gdzie szkodzi to naszym interesom i ośmiesza nas w oczach reszty świata... Oprócz nas takie numery robi tylko Korea Północna. Ale tam oficjalnie rządzi pojedynczy psychopatyczny dyktator, a u nas podobno jest demokracja, a Bronkowi K. do ludobójczego psychopaty trochę brakuje.
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames