photoblog.pl
Załóż konto

Wszystkie sny o Warszawie,

którymi żyłem w ostatnich latach są snami chorej,

małej głowy, wyrosłej na polu innych, małych kapuścianych głów,

i podwórek,

ale stało się, chichot losu, że wpadłem do morza,

oceanu świata i narodów,

i choćbym miał utonąć...

To spróbuję

 

jedźmy, nikt nie woła

Dodane 21 LIPCA 2021
126
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika brunetwwa.