LICHTENSTEIN. tak, na pewno to widać ;p Kurcze, tak dużo się wydarzyło. Za dużo. Czas płynie.. jakoś tak wyjątkowo szybko. Jeszcze tylko 2 miesiące chodzenia do szkoły.. straszne. a tyle sprawdzianów jeszcze mnie czeka, i popraw, i pytań, i tego całego.. szitu. Ale.. pocieszajacy jest fakt, że jeszcze tylko 6 wtorków, no nie? xd czyli max. 6 kartkowek z biologii, pytania z polskiego.. BLEH. W ogóle jakiś taki dobry tydzień miałam.. pod względem ocen głównie.. (nie liczę 2 z chemii.. ;d). A za tydzień wesele Łukasza i Marty. *_* Oo.. na pewno jakieś foty zrobię.| Chciałabym wrócic do Lloret de mar, każdego dnia jeść pysznego ananasa na deser, kąpać się w basenie, opalać na balkonie, rozmawiać z ludźmi z PORTO, łapac papugi. Żyć z dnia na dzień.. i nie martwić się niczym. Będzie coraz trudniej, ja to wiem.