Pinia
<3
Dzień Wagarowicza nie robi na mnie żadnego wrażenia, bo tak czy tak do szkoły muszę iść Przywitać wiosnę, tradycyjnymi konkursami, tańcem i zabawą - wiosennym konkursem klas. Trochę się tremuje bo trzeba zatańczyć przed całą szkołą! ach ! Oby połowa poszła na wagary, haha. Chcę iść pożegnać Panią zime w pięknym sposobem! Topić Marzanne! tylko żeby woda nie była zamarznięta haha ! Do konia też idę. Dziś u Grubasa poćwiczyłyśmy dawania nóg. ogromny SZOK. mimo wady prawej nogi <machanie i wyrywanie> wychodziło CUDOWNIE. Cudownie to ona też była brudna ! jak i ona to ja też... swoimi wielkimi kopytami ubrudziła mi ręce. Przy tym koniu nie można być czystym. chyba że stoisz przed boksem i sie tylko patrzysz, hihi. Jutro prawdopodobnie do tej 'paskudy' idę, poćwiczymy nogi.Może wypuścimy Koniki na plac.Ziuta porobi nam zdjęć. prawda?
.Lion heart and quiet strength.
Pozdrawiamy, Bruleu :*