'Kiedy się zakochasz, nawet nie ogarniesz, kiedy to się stało. Może to był poniedziałek,
może piątek. Przy którymś jego uśmiechu, przy którejś rozmowie z nim serce wystukało ten
cudowny rytm. Rytm miłości. I wiesz, nie od dziś, że po jednej rozmowie z nim nie schodzi Ci
uśmiech z buzi. Że chciałabyś, żeby to był jedyny. I nawet nie wiesz, kiedy zamiast kolegi
zaczęłaś go traktować.. Hm? No właśnie jak? Jak kandydata na mężczyznę swojego życia!'