Dziś mija kolejny dzień bez Ciebie ; (
Kolejny ocean łez, w którym się topię...
Wpadłam w histerię i to nie jest pierwszy raz ; (
Każdego dnia jest coraz trudniej, każdego dnia tęsknię coraz bardziej....
Nie potrafię się z tym pogodzić, mam tak ogromne wyrzuty sumienia.
Byłeś sensem mojego cholernego życia. Byłeś światłem w pochmurne dni, byłeś nadzieją na lepsze jutro.
Byłeś ciepłem, które pozwalało mi przetrwać zimę.
Wypełnaisz całą moją duszę, cały mój umysł.
Każdej nocy, każdego dnia.
Kiedy zasypiam i kiedy się budzę czuję ból. Tak ogromny i bezlitosny.
Patrze na to zdjęcie i mam wrażenie, że wciąż tu jesteś.
Tak bardzo się boję kolejnych lat, miesięcy, tygodni, dni, godzin, a nawet minut.
Wciąż nie dotarło do mnie, że nie mogę wbiec do stajni i rzucić Ci się na szyję.
że nie mogę wziąć Cię na spacer i pomagać Ci w przepłamywaniu strachu.
że nie mogę parzeć jak dojrzewasz, jak zmieniasz maść- a przecież miałeś być biały.
Miałam pojechać na Tobie mistrzostwa Polski młodych koni jak skończysz pięć lat.
Miałam być z Tobą na zawsze...
Dziękuję Ci za ten rok, dziękuję Ci za wszystko co wniosłeś do mojego życia.
Pomijając rozpacz, która mnie teraz wypełnia, bo to przecież nie Twoja wina.
Ty tego nie chciałeś, chciałeś żyć i twać dla mnie.
Nigdy nie przestanę Cię kochać, nigdy nie zapomnę różowego nosa.
Nigdy nie przestanę myśleć o tej genialnej, wrednej minie, która sprawiałam, że nie mogłam powstrzymac się od śmiechu.
Nie zapomnę o tym jak pocieszałeś mnie, smyrając chrapami po moich dłoniach i stopach kiedy płakałam w Twoim boksie.
Nie zapomnę jak wprowadzałam Cię do przyczepy po zawodach w Łobzie szedłeś wtedy za mną jak w ogień, a ja źle Cię poprowadziłam i uderzyłeś się głową w przegrodę. Przepraszam ;*
Moja miłość do Ciebie jest bezgraniczna, wieczna i najprawdziwsza na świecie.
Wraz z Tobą umarła część mnie, ta najpiękniejsza część.
Nie mam Ci niczego za złe, bo Ty nie chciałeś.
To oni popełnili błąd, to oni odebrali mi Ciebie...
Wierzę w to, że gdy też odejdę ze świata pełnego zawiści spotkamy się i będziemy ze sobą już na dłużej niż na zawsze...
Kocham Cię całą sobą, każdą szarą komórką, każdą czerwoną i białą krwinką,
Każdym oddechem, każdym spojrzeniem, każdą rzęsą. Kocham Cię po prostu.
MAESTRO!