" Zastanawiałem się i uznałem, że zostanę dobrym człowiekiem. [...] Przede wszystkim powiedziałem wszystkim, że wyjeżdżam na dwa tygodnie i nie będzie ze mną kontaktu. Uczyniłem tak, gdyż nabrałem podejrzeń, że łatwiej być dobrym człowiekiem, nie utrzymując kontaktu z ludźmi."
No cóż nie ma tak dobrze. Znacznie skrócona wersja spierdolki. Ale zawsze coś. Grunt, że całkiem daleko. Od myśli nie da się uciec. Wiem. W desperacji można chociaż próbować.
Zapowiada się całkowicie nowy rozdział życia. Będę zawiedziona jak nie wypali. Trzeba poturlać się do przodu.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika brokenmyhead.