photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 CZERWCA 2013

"Jedni będą o tym mówić jak o głodzie życia, niezaspokojeniu, pasji, nienazwanym czymś, ja zaczynam to traktować jako pewnego rodzaju ułomność. Wydaje mi się, nigdy się nie badałem, ale chyba mam jakiś rodzaj borderline. Gdy mam wyrównany poziom emocji, to tak jakbym nic nie czuł. Spokój to jest nic, tam nic nie ma. I nieważne, jak głęboko wejdę w dorosłość, w stabilizację, to coś czasem swędzi, pojawia się jakiś lęk przed nieprzeżyciem wszystkiego."