Ostatnio podejmuję bardzo radykalne decyzje, są dość ważne i nie wiem jak to będzie dalej...
Teraz myślę,że może za szybko to wszystko się wydarzyło, może nie przemyślałam tego dokładnie?
Z drugiej strony... na ten moment nie żałuję.
Są pewne etapy, które się wypaliły, które się skończyły.
Było mi ciężko zakończyć relacje,która trwała tak długi czas...
Ale ja muszę iść do przodu, muszę wyjść z tego miejsca,w którym byłam.
Byłam wiecznie niezdecydowana, motałam się, niczego nie wiedziałam.
Byłam wieczną marudą, wieczną ofiarą, wiecznym nikim.
Już nie. Już wystarczy.
Jedno się kończy,drugie zaczyna...
Potrzebowałam kogoś innego, kogoś kto mi uświadomi to kim jestem.
Kogoś w kim zobacze siebie.
I zobaczyłam.
Wszystko postawiłam na Ciebie i jestem dziwnie spokojna.
Mam wrażenie,że ufam Ci bardziej niż samej sobie.
Jak już Cię znalazłam to zapomnij,że dam Ci odejść.
Inni zdjęcia: ... maxima24Złocieniec juliettka79... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... pils93Brią kurdupelpunk1477... maxima24... maxima24