zdjęcie z Oleńką :)
Już prawie koniec lipca, szybko zleciało co? za 2tyg kończę 18lat, to dopiero zleciało, jeszcze nie dawno biegałam w pieluchach po podwórku .
Opowiem wam pewną historię. Miesiąc temu poznałam pewnego chłopaka, w sumie to znaliźmy się od dziecka, jak byłam mała często przychodził do mnie, bawiliśmy się. Później jakoś nasze drogi rozeszły się, on dorósł, ja dorosłam i tak wyszło, czasem byliśmy na " cześć " , ale wszystko się zmieniło miesiąc temu. Byłam na imprezie i on też tam był, tańczyliśmy ze sobą, wymieniliśmy sie numerami , od tamtego czasu spotykamy się, spędzamy ze sobą dużo czasu . Kto by pomyślał, że ja i on? Nasze drogi znów się zeszły po kilkunastu latach.
Chciałabym z nim dzielić wszystko i chciałabym, żeby był mój na wszystkie sposby.
Czy to miłość?