łatwo przyszlo latwo poszlo...
tesknie za tymi widokami i tamtym klimatem.
Tesknie za cisza i spokojem.
Tesknie za Nia, mimo iz jej nie znalam tak dobrze.
Smutne to ze po przyjezdze i odpoczynku czeka trauma...
Bo nikt by nie spodziewal sie, ze tak mloda i cieszaca sie zyciem dziewczyna moze tak z nienacka odejsc...
Nadal o Niej mysle... nadal sie zastanawiam...
Mialas 17 lat i cale zycie przed soba...
i zadaje sobie caly czas pytanie dlaczego...
Caly czas slysze Twoj smiech i pamietam nasza rozmowe... albo jak sie smialysmy z glupot...
Minelo 10 dni...
Wczoraj kolejna tragedia...
I tak wychodzi na to ze 3 razy w miesiacu bedzie ktos odchodzil... kiedy padnie na mnie?