odniosłam wrażenie, że życie jest cholernie trudne. jak SIMS'y do przejścia.
człowiek cierpi niewiedząc za co. ale dlaczego.?
kurde, tak bardzo chciałabym mieć mądrość Einsteina.
mogłabym wtedy myśleć i myśleć, a mój mózg nie byłby przemęczony.
myślenie mnie wykańcza. ja nie myślę, ja ciągle marzę.
marzę o chwilach spędzonych z Nim.
marzę o Jego pocałunkach. o Jego dotyku, zapachu Jego skóry.
( Miki wie. x] )
po raz kolejny uważam, że szpitale powinni kompletnie wyburzyć.
powinny zniknąć z powierzchni ziemi, na zawsze.
Tommy. <3