Ja : Ej. ? Jagoda wygląda jak jakaś ofiara -.- .
Janinka : No bo jest ...
Ja : Co . ? -.-
Janinka : No ... ona jest moją kolejną ofiarą . xd
Karo : Eeeee ...
Janinka : Co . ?
Karo : ... hot tamali , hot , hot , tamali .
Janinka : łahahahahahah .
Karo : A teraz pokaże wam magiczną sztuczke . Naleje na łyżke syropu ... Domi dawaj zapałki .
Ja : Eee ... a po co ci , łachudro . ? ;*
Karo : Żeby ci wydłubać oko . -.- Dawaj .
Karo : Świetnie . Teraz trzeba to podpalić . A potem wciągne to nosem .
Ja : Matko . Co to jest. ?!
Karo : Kropelki miętowe . xd
Tak . Tylko my takie mądre jesteśmy . <3 ;]
Oj . Dziebnęłam się widelcem przy obiedzie . -.-
Niedzielę już chcę . ! ;>