(c) Briegers 2008
Straciłem dzisiaj poczucie sprawiedliwości. Czy to jest sprawiedliwość, że człowiek od którego tak wiele zależy nagle źle się czuje i idzie do szpitala?
Czuję się jak żołnierz Royal Air Force, surowy, spiżowy, z dumnie wypiętą piersią, z poczuciem spełnionej misji, spoglądający na spienione fale walecznego portu Plyomouth.
A mewa siodłata (Larus marinus) i tak mu narobi srakę (Faecalis) na głowę, niezależnie od tego czy on chce czy nie.
Co się stanie w piątek?
Teraz to mi to lotto.
!