Jestem mega wkurzona. Oznajmiłam dzisiaj mamie, że jutro wyjeżdzam ze znajomymi. Tylko na jedną noc. A ona od razu, ze po co ja wgl jade... To nie pierwszy raz, gdy słyszę taką odpowiedź. Od razu odechciewa mi się wszystkiego. I w takiej chwili wiem, że muszę przez ten rok kuć i kuć żeby dostać się na wymarzone studia(nie mam takich, ale wymarzone miasta do studiowania są) i wyprowadzić się jak najdalej od tej rodziny. Po prostu ja nie mam nic wspólnego z tą rodziną. Na prawdę. Nie kłamię. Oni mają całkowicie inne ambicje ode mnie. Ja jestem bardzo towarzyską i rozrywkową osobą czego oni nie rozumieją. Przez studia zamierzam się wyszaleć i nic nie stanie mi na drodze(no może brak gotówki, ale student zawsze sobie poradzi!!!).
Dlatego dzisiaj jadę do innego miasta na impreze, nie przejmuje się niczym i po krótkim wyjeździe ze znajomymi wracam z zapałem do pracy!
+muszę oszczędzać pieniądzę :( a chciałam kupić takie śliczne buty :(((((((
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx