Tarara, odgradzam się troszkę. Żałuję, że dałem się ponieść i podpuścić jakiś czas temu... I na dodatek niepotrzebnie jeszcze wydałem kasę ;/ I nie chodziłem na kuźnię. Ale teraz to co innego.
Innego!! Haa, nie ma to jak 35 kg na modlitewniku xDD Tak mi dobrze wchodził bicek ostatnio, że aż byłem zaskoczony. No i dobrze.
Co czwartek testuje Bretonnię na zasadach Euro i tak średnio cały czas to wygląda... Wczoraj wpadłem na kmin taktycznych rzutów kośćmi, dzisiaj to przetestuję na żywo i mam nadzieję, że się uda :)