Rozdział 10. // 22

Zamknęła drzwi na klucz i już chciała iść, gdy nagle przypomniała sobie, że dziś jest 5 luty! Urodziny Neymara! Poczuła jak fala gorąca oblewa jej ciało. Przecież nie mogła przyznać się chłopakowi, że całkiem zapomniała, że dziś kończy 21 lat. Co ma teraz zrobić...?

- Vera, kochanie, no idziesz? - z zamyślenia wyrwał ją melodyjny głos chłopaka. Uśmiechnęła się do niego i wsiadła do białego samochodu.

Po kilkunastu minutach zajechali pod salon tatuażu. Veronica poprosiła Neymara, aby jemu pierwszemu zrobiono tatuaż. Dziewczyna w tym czasie usiadła na krześle i rozmyślała. Nagle wpadła na pewien pomysł.

- Długo się jeszcze zejdzie z tym tatuażem? - spytała.

- Raczej tak. - odparł tatuażysta.

- Neymar, ja muszę gdzieś iść. Nic się nie martw, wrócę za kilkanaście minut. - i szybko wybiegła z salonu, nie zwracając uwagi na wołającego ją Brazylijczyka.

Veronica zadzwoniła do Lii i poprosiła o szybkie spotkanie obok ich ulubionego centrum handlowego. Tam dziewczyny uzgodniły i zaplanowały imprezę niespodziankę dla Neymara i rozeszły się w swoje strony. Veronica miała zrobić zakupy a Lia razem z Israelem przygotować wszystko w dużym ogrodzie piłkarza.

Veronica zakupiła wszystko potrzebne na przyjęcie, w czym pomógł jej Gusttavo, którego przypadkiem spotkała w centrum handlowym i wtajemniczyła go w pomysł, który bardzo mu się spodobał. Piosenkarz zabrał wszystkie zakupy i zawiózł je na posesję Neymara.

W tym czasie Veronica wróciła do salonu tatuażu. Dostrzegła zmartwionego Neymara, siedzącego na krześle.

- Veronica! Gdzie ty byłaś, kochanie?! Tak się martwiłem, myślałem, że coś się stało. - zaczął swój monolog.

Dziewczyna uśmiechnęła się i lekko cmoknęła go w usta.

Po kilkunastu minutach i Vera miała zrobiony już tatuaż. Wyszli z salonu zadowoleni z tatuaży. Wsiedli do auta i z piskiem opon ruszyli w stronę domu Neya.

Dziewczyna chwyciła jego dłoń i poprowadziła do ogrodu.

- Czemu nie idziemy do domu, kochanie? - spytał.

Dziewczyna nic nie odpowiedziała i ....

__________________

Ney, chłopie! Jaki Ty już stary jesteś! xDDD

<333