Nie będę ukrywać, że kocham tego kota.
Zawsze przychodzi i prosi o pieszczotę. Nawet na drzewie zachowuje spokój , a jego ruchy i ustawienie jest pełne gracji ( co widać patrząc na ustawienie jego łap ). Jeżeli coś spsoci to i tak nie da się na niego gniewać bo widać, że się "wstydzi". Nie wiem jak to opisać, ale to nie zmienia faktu, że Persil to ósmy cud świata. :)