Chyba wracam. Idealne zdj na dzis. Wszystko to jeden wiielki fałsz i obłuda. Za dużo sie dzieje. Ludzie, ktorzy mieli byc na zawsze zawodzą najbardziej. Nie nawidze w sobie tego, że jestem taka sentymentalna i że mimo wszystko zawsze tlumacze czyjes zachowanie bez wzgledu na to, czy jest ono dobre czy złe. W pewnym momencie zycia budzimy sie z dziwnego snu zadajac sobie pytanie czy tu gdzie jestem to jest moje miejsce? no wlasnie ? jest czy nie jest ? Niechęć do ludzi przerodzila sie w cos tak dziwnego, że jedynymi osobami z ktorymi chce sie o tym porozmawiac, sa Ci, ktorzy nie powinni tego wiedziec. Przypadek...? no wlansie. Przykro. Nawet bardzo. Ale nie warto. Trzeba przejsc przez pare rzeczy bo przeciez po burzy zawsze wychodzi slonce prawda? Czas na zmiany. Chcialabym miec na tyle odwagi, zeby zmienic jedna sprawe w zyciu. Tylko jedna. Niestety jeszcze dlugo minie zanim zrozumiem, że to ten czas. Dobranoc.