Czasami jest tak, że sprzeczamy się o rzeczy mało ważne,
O ludzi o których w ogóle nie powinniśmy.
I niby wiemy, że ufamy,
A jednak martwimy się,
Czujemy się źle gdy bliska osoba przebywa z kimś innym.
Ale później przychodzi moment,
ROZMOWA.
Mówimy sobie wszystko co leży nam na sercu,
Rozmawiamy długo i spokojnie,
Czasem podnosząc głos,
A czasem mówiąc prawie szeptem.
I wszystko wraca do normy.
Do tej wspaniałej normy, gdzie jest mi z Tobą cudownie,
Czas mógłby się zatrzymać,
A ja mogłabym mówić, jak bardzo Cię Kocham.