photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 WRZEŚNIA 2013

 

 

Nie żyję. Umieram.

Ćwiczenia zrobione. Fajnie się czuję chociaż nie do końca. 

Nic mi się nie chce. Kolejna Twoja wielbicielka. Mając jednego dopytuje się o Ciebie. Ciekawe co będzie dalej.

Dzień chłopaka. Coś wymyśliłam, ale zastanowię się podwójnie czy aby na pewno to zrobię.

Albo się z tego wyleczyć i mieć święty spokój, bo z każdą wiadomością o kolejnej wielbicielce mam ochotę unikać Cię i do końca życia się do Ciebie nie odezwać.

Mój system obronny sama nie wiem przed czym.

Czas leci szybko. Za dużo nauki. Telefon dzwoni, nawet nie wiem co to za numery. Wykasowane.

Nie odbieram, pozostawiam czysty umysł i słucham siebie. Wtedy obwiniać będe mogła siebie. Życie oraz decyzja jaką podejmę wreszcie będzie tylko moja. Moja własna.

Zawiłe. Jak my.

Albo będziesz moim szczęściem, albo dnem, z którego długo będę się wydrapywać, ześlizgiwać podczas deszczu, aż w końcu ktoś mnie z tego wyciągnie.

Mam nadzieję, że jednak będziesz tą pierwszą opcją.

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika braintransplant.