Pamietam siebie jako Male dziecko,które inaczej postrzegalo swiat.Widzę przed oczami obraz śmiejącego sie dziecka,dużo sie usmiechalam,bylam otwarta,chetnie przebywalam z ludźmi,każdy dzień wypelnialam pasja.Potrafilam zajac sie sama sobą.Mama powtarzala,ze tylko nudni ludzie sie nudza.Obserwowalam ja i widziałam,ze książki staly sie jej oaza - tam czula sie bezpieczna.Wtedy i ja poszłam w jej ślady.Zanim sie nauczyłam czytać,dotykalam książki,przesuwalam palcami po słowach,a kiedy juz poszłam do szkoły i poznawalam litery,skladalam je w całość.
Nie lubiłam być w domu,często bylam poza nim.Potrafilam wyjść rano,a dopiero wrócić wieczorem.Ufalam ludziom,potrafilam z nimi rozmawiać,bylam szczesliwa - taka bylam zanim przyszła depresja,mój czarny motyl.
A Ty?Pamiętasz siebie?Jaki byles/as?
Depresja przykrywa Twoja prawdziwa osobowsc,powoduje,ze stajesz sie kimś,kim nie jesteś,nie poznajesz siebie,wiec zaczynasz panikować,patrzysz w lustro i zastanawiasz sie:"Boże,kim ja właściwie jestem?Co się ze mną stalo?" Czujesz sie bezradny,zamknięty,chcesz wyjść z tej skorupy,ale ona zbyt mocno sie Ciebie trzyma.
Przyznam,ze bardzo sie balam,kiedy..
To sie zaczelo w szkole,siedzialam w lawce,patrzylam za okno I Nagle przestalam czuc.Rozumiesz? Nagle przestajesz czuc,ogarnia Cie obojetnosc.Wyobraz to sobie,jesli nigdy Ciebie to nie spotkalo,jakby wygladal swiat bez uczuc? Fakt,gdzieniegdzie one juz umarly,ale co nie znaczy,ze nie zmartwychwstana.
- Kim jestes?
Napisz na kartce o sobie.Nie,nie pisz o tym Kim sie stales pod wplywem depresji,na chwile ja odstaw na bok,niech nie dyktuje Ci slow.Pomysl,jaki byles/as zanim depresja zapukala do drzwi,a Ty ja wpusciles/as?
- Gdzie jestes?
Schowany/a za czarna kurtyna depresji.
Masz dwie osobowosci,czasem mozesz czuc w sobie nawet kilkanascie.Przerazajace?Nie martw sie,nie pozwol sie zastraszyc,ani nie pozwol odebrac swojej prawdziwej osobowsci.
- Co z pozytywnymi emocjami?
One sa w Tobie,ale przez depresje zagluszone.To od Ciebie zalezy jak gleboko sa w Twoim wnetrzu.
Czasem przychodza dni,kiedy czujesz sie lepiej I Ku Twojemu zdziwieniu usmiechasz sie.Jak to? Tak to,ze depresja to nie jest cos przez co nieustannie jestesmy przygnebieni.
Czasami depresja musi gdzies wyjsc,albo sie zdrzemnac.Ciesz sie ta chwila,Bo wtedy jestes soba,mozesz od niej odpoczac.Jest jedno ale.. Depresja szybko wraca,a euforia jaka odczuwasz jest tylko chwilowa.
Zapisz te momenty,kiedy jestes szczesliwy,kiedy sie usmiechasz,kiedy jestes zadowolony I nawet te,w ktorych pomyslales/as o czyms pozytywnym.Opisz to.Dzieki temu pozwolisz umyslowi chocby na chwile skupic sie na tym co,dobre,wynurzysz pozytywne uczucia,emocje na wierzch.Pozwol im wyplynac I zaczerpnac powietrza I nie zostawiaj ich tak.Wracaj do nich,kiedy tylko depresja sie do Ciebie znow przytuli.To jest jeden ze sposobow na zmniejszenie rozmiarow depresji.
- znajdz swoja oaze
Co Cie uspokaja?Gdzie sie czujesz bezpiecznie?Gdzie mozesz byc soba?
Wazne jest,zeby znalezc swoje miejsce wytchnienia I miejsce,w ktorym bedziesz mogl/a zaczerpnac sily do walki.
Nazwijmy to oderwaniem od rzeczywistości,miejscem gdzie na chwile możesz zostawić swiat.Staraj sie wylaczyc to,co destrukcyjne.Jak? Skup sie na danej chwili,nad tym gdzie jesteś i co robisz.
Np. Jesli Twoja oaza są spacery,usiądź na chwile i obserwuj naturę.
Potrzebujesz tego,dzieki temu poczujesz ulgę,zobaczysz,spróbuj.
Kiedys przeczytałam list mojego dziadka to bylo jak kartka z pamiętnika,opowiadal o czasach wojny.Kiedy byl nastolatkiem musial ciężko pracować.Pisal o tym,ze byl bardzo zle traktowany,ale sile znajdował w naturze.
To niesamowite,jak bardzo ona może pomoc.Natura jest beztroska,wtul sie w nią a sam poczujesz się,jak ona.
Moja oaza jest pisanie wierszy,tekstów piosenek.Kiedy pisze uzewnetrzniam siebie,daje w ten sposób upust emocjom,pisze,co mnie boli,co meczy,ale nie tylko.Pisze tez teksty motywujące,żeby pokrzepić siebie.To ważne.
Podsumowując: Pamiętaj,ze to nie Ty tylko Twoja depresja.Celem jest to,żeby przestała być Twoja.Jak? Stopniowo zmniejszając rozmiary depresji.