Dawno nas tu nie bylo ale jakos brak czasu na wszystko ledwo co ogarniam sie z swoimi obowiazkami .
Julo czesto choruje Gabrys na szczescie chyba juz sie uodpornil.
Ja sie dalej szwedam po lekarzach ale juz okulista odpadl mi na rok :D
Gabrys dzisiaj zostaje na noc w przedszkolu :O Jestem z niego naprawde dumna z jezykiem idzie mu coraz lepiej
chodzi do logopedy ny i jakis taki grzeczniejszy i spokojniejszy sie zrobil za to Julo nadrabia za dwoch :O
To prawdziwy wulkan energi wszedzie go pelno a akrobacje robi takie ze srednio raz na godzine (jesli nie spi) mam zawal.
Jest to calkowite przeciwienstwo Gabrysia we wszystkim ( jedzenie , zabawki, zachowanie) ale na szczescie sie dogaduja i lubia ze soba przebywac a wspolne kapiele to juz staly rytual dnia
niestety jest tego jeden minus lazienka wyglada jak po sztormie na morzu :(
Lece dokonczyc obiad i biore sie dalej za moje wstazki, o ile rozbojnik zasnie :)