Ostatnie wydarzenia w skrocie: bylem w Polsce; uczcilismy urodziny Lukasza; spedzilem z Manienstwem<3 (6) kilka cudownych dni.. Dwa dni po moim powrocie do Niemiec stwierdzila, ze mnie nie kocha i zerwala- poki co pozostawie to bez komentarza.. Kocham ja, ale nie zamierzam oplakiwac rozstania.. Nie mam ochoty popadac w depreche, tylko dlatego, ze jej sie nagle odwidzialo- juz raz przezylem to po rozstaniu z Ex..
Chase & Status - Let You Go (Nero Remix)
Colognification
Piatek, 11.03.2011
Po szkole spotkalem sie z Gigi i jej przyjaciolka Ran (4), z ktora pisze od kilku dni.. Na zdjeciach wydawala mi sie fajniejsza.. Powiedzmy, ze jest zbyt azjatycka ( ;] ), ale ma zajebiste nogi ;P.. Oczywiscie siostrzyczka nie mogla nie wspomniec o tym, ze podobam sie jej przyjaciolce ;).. Najpierw spotkalem sie tylko z Ran, poszlismy zjesc, a Gigi dolaczyla do nas godzine pozniej.. Fajnie sie z nia gada i wydaje sie byc normalna dziewczyna- za co ma u mnie plusa.. Polazilismy troche po sklepach, a pozniej poszlismy na trening do ich kumpla.. Ogolnie fajny dzien, ktory pozwolil mi uciec od niefajnych spraw..Nie powiem, zebym jakos specjalnie podrywal Ran, ale widzialem, ze i tak na mnie leci (brzmi skromnie ;] )..
Sobota, 12.03.2011
Przed 14:00 spotkalem sie z Gigi, jej chlopakiem z Hannoveru, jego kumplami, Ran i jakimis dziewczynami.. Zajebista ekipa- wszyscy azjaci, wiec sie troche od nich odroznialem ;] Ludzie z Hannoveru potrzebowali jakiegos noclegu, wiec przez 5 godzin krecilismy sie po Kolonii szukajac hotelu.. Znalezlismy w miare niezly, ale musielismy sie przeslizgiwac do pokoju bo nie chcieli nas wpuscic wszystkich ;] Jako, ze dzien wczesniej zostalo powiedziane, ze Ran 'ma mnie' na ten wieczor, tak wiec siedzielismy prawie caly czas razem, pozniej poszlismy we dwojke po jedzenie dla wszystkich.. Przy pizzy opowiedzialem jej o mnie i o Manienstwie<3.. no i troche o Ex.. pozniej wrocilismy do hotelu, uszczesliwiajac ekipe zarciem.. Zaczelo sie picie.. Im wiecej wypila, tym blizej mnie byla- to magiczne dzialanie alkoholu.. Jako, ze nie mam zamiaru niczego z nia zaczynac- stwerdzilem, ze nie bd probowal jej calowac, bo bylo by to nie fair- szczegolnie, ze to przyjaciolka Gigi.. Wolalem zaczekac, az ona mnie pocaluje.. I tak tez sie stalo.. Tak wiec wieczor spedzilismy razem.. Odwiozlem ja do domu, w tramwaju zasnalem na jej ramieniu.. Obudzila mnie calusem.. Odprowadzilem ja pod sam dom, wrocilem na przystanek i pojechalem do domu.. Dotarlem jakies pol godziny temu.. Jutro (dzisiaj) rano ma zadzwonic, zebysmy pojechali do hotelu, pozegnac sie z ludzmi z Hannoveru i zeby znalezc moja kurtke.. Niech jej sie nie wydaje, ze wstane.. Leze w lozku i juz nie jestem szczesliwy..