.. na moje nowe buty;D Czyz nie sa zajebiste?;>
W tym tyg nie dzialo sie nic ciekawego.. W szkole malo kto mnie widzial, bo wiekszosc kursow mi odpadla z powodu braku nauczycieli, ktorzy pewnie po wystawieniu ocen na polrocze, potrzebuja odpoczynku, zeby miec sile na kolejne.. Mam ich gdzies, wazne ze ich nie ma^^.. Jednym slowem NUDA.. Bractwa tez za bardzo nie widze, z wyjatkiem Gigi i Maschy, ktore swoja obecnoscia umilaja mi przerwy i niektore lekcje.. Ostatnio Ester (2+ za cialo i twarz, 5 za biust, 6+ za oczy, 5+ za wlosy) stala sie przytulasnica i pomaga mi nie zwariowac z braku milosci, bawiac sie moimi wlosami i masujac ^^.. A tak to nuda.. Wczoraj bylem na treningu, nie bylo ladnych dziewczyn, ktore by odwracaly moja uwage, wiec moglem w spokoju pocwiczyc.. Po treningu mialem bardzo przyjemna, rozmowe z Manienstwem<3.. A tak to nuda ;PP
Dzisiaj bylem w pracy.. Roznoszenie napojow- glownie piwa.. Ekscytujace;].. Ale sa zalety;) Np dzisiaj dwie barmanki (5- i 5).. Zawsze w takich momentach zastanawiam sie czy to sobie wmawiam, czy faktycznie jest tak jak mi sie wydaje.. A wiec: Wchodze ze skrzynka Coli + butelka Jägermeister.. Usmiecham sie do uroczych kelnerek i w odpowiedzi otrzymuje.. Wlepione we mnie oczy jednej z nich.. Podchodzac blizej wyciagam butelke Jägermeister i mowie 'Czesc.. gdzie to postawic?'.. Barmanka wyciaga reke po butelke, cofa, 'Yyy.. tu.. daj mi'.. Podaje jej, ona wyciaga rece.. 'Albo.. nie.. daj mi'.. Caly czas gapi sie na mnie i nie wiem czy cos ze mna nie tak, moze jestem brudny.. W koncu nie jestem superman'em, zeby dziewczyna starsza ode mnie o kilka lat, pracujace w barze, gdzie codziennie przewija sie pelno osob, tak po prostu wpadla w zaklopotanie na moj widok.. Jestem zajebisty, ale nie az tak.. Skrzynke Coli stawiam w miejscu, do ktorego pokierowala mnie druga barmanka.. Wracajac, powoli przechodze obok barmanek, usmiecham sie i zastanawiam czy dostane napiwek ;] Czuje na sobie wzrok tej pierwszej.. Dochodze do drzwi a ona prawie krzyczy 'czekaj!.. napiwek'.. <uff>.. Podchodze do niej, ona wyciaga reke, daj mi pieniadze, patrzac mi w oczy.. Usmiecham sie po raz kolejny i wkoncu otrzymuje usmiech.. Dziekuje, zegnam sie, wychodze i mysle o tym, zeby opisac ta sytuacje tutaj ;].. Jezeli faktycznie to ja wprawilem barmanke w to chaotyczne zachowanie, to dziekuje :)..
Absolutnym highlight'em dzisiejszego dnia, bylo drugie spotkanie z najsliczniejsza dziewczyna, jaka widzialem w zyciu.. Ma u mnie absolutne celujacy+ z gwiazdka i sloneczkiem.. chociaz dzisiaj stracila na tym, ze byla pomalowana.. Gdy widzialem ja po raz pierwszy, byla bez makijazu, w czarnych leginsach i koszulce.. na boso <3.. Ciemne wlosy, piegi.. Ladniejsza niz Jessica Alba, ktora uwielbiam.. Po prostu cudowna.. Nie wiedzialem na ile ocenic jej wiek.. Jej slodka buzia, mogla wskazywac na 15-16 lat.. Postawa, pewne ruchy i cialo pozwalaly ja okreslic na ok 25 lat.. Obstawiam, ze ma 19-20 lat.. Wiem tylko jak ma na nazwisko, gdzie mieszka i ze jej rodzice zamawiaja 2 razy w tyg dwie zgrzewki wody.. Reszta chyba nie bardzo mnie interesuje.. Wydaje mi sie, ze z tak ladna dziewczyna nie wytrzymalbym dluzej niz tydzien.. Po prostu jestem zbyt zazdrosny.
Jutro zapowiada sie ciezki dzien, ale to dopiero po poludniu.. Siodma i osma godzina lekcyjna- WF, pozniej 2h Tanca, a potem jeszcze powinienem isc na silke.. Mam nadzieje, ze dam rade;)
W piatek swiadectwa na polrocze.. Zobaczymy ;].. A wieczorem wybieramy sie na balety.. Juz nie moge sie doczekac;D Oto Zwiastun Imprezy: http://www.youtube.com/watch?v=-oOdgjeOpRk
^^
Problem dnia:
Klotnia z Manienstwem<3.. Jutro ciag dalszy.. Nie lubie tego..