jakoś sobie żyje
pozytywnie raczej
kryzys przesileniowy został na szczęście zażegnany
dotrwać do końca kwietnia tylko,
bo już mi się tak nie chce chodzić do szkoły, że szok
nie bywam tu zbyt często
dlatego jak kogoś interesują moje zdjęcia to zapraszan na funpaga
o tu
Jak znajdę się na dnie to już tylko ruszam w górę