wróciłam, żyję, było najcudowniej, jak zawsze
przepiękne 6 dni
pomimo, że drugiego dnia deszcz padał przez 15 godzin
pomimo tego, że przemókł mi namiot,
że spalam w mokrym śpiworze, miałam mokre ciuchy
to nic w porównaniu do tej atmosfery
trochę zdjęć będę miała jak wywołam film z aparatu,
ale to nawet częściowo nie odda tego co tam się działo
już mi tęskno, do zobaczenia za rok!
Łona Webber & The Pimps Woodstock '89 na Przystanku Woodstock 2016
<3
udało mi się dotrzeć pod samą scenę
panowie pierwsza klasa
koncert niesamowity