a na zdjęciu od prawej:
pani Hoppe, jej sis Justynka, Strózyk, Ewelinka Kubuś, i Madzik
:)
dzisiejszy dzien był bardzo trudny... oj nawet bardzo bardzo...
ale pamietajmy co nas nie zabije to wzmocni..
pare łez wylanych, modlitwa z tym kimś u góry... i odrazu lepiej i lżej na serduchu
Adzik:):* (ten kto ma wiedzieć wie) musi być silny! musi bo chce...
dziekuje Mareczkowi ze robił za mojego ochroniarza! dziekowac!
yyy Maurycemu za informacje.... bez niego nie było by niespodzianki...:* kochany jestes!
Ehhh... pomimo głupoty kocham ludzi, ktorzy otaczaja mnie w sql...
Jagode i Robercika, ktorzy pomimo ze nie sa razem sa razem:)
Sashe, ktory ciagle mowi do mnie "Kochanie"
Maciusia czyt. Jezusa, ktory mial urodzinki yy 20!
Karolince... ktora chodziła z pewnym Maciejkiem M.
Zusi ktora ma ur. w poniedzialek a ciasto jedlismy dzis
Lideczke z ktora moge rozmawiac o wsyztskim i o niczym
Sikorka na ktorego mozna liczyc
I na samym koncu (nie zlosc sie) dla Kubusia ktory....
hmm zosatje z nami jeszcze rok! jupi! hehhe a tak powaznie!? na d** dostaniesz! hehe lol:)
aaa i jesce dla Mandali naszej kochanej bo to psedewsystko dzieki niej jest nam jak jest w tej naszej bibliotece!
Pani Iwonko:*