"Zawodowi macherzy od losu
Specjaliści od śpiewu i mas
Choćbyś nie chciał i tak znajdą sposób
Na swej wadze położą nie raz
Choć to fizyce wbrew
wskazówka cofa się
Mniej niż zero..."
------
Dziś było cudnie, jak to z Zuują i mamą w mieście;*
Zeta kupiła struny, grać będzie można.
A propos grania, dziś "Nie płacz Ewka" xD
Kupiłam sobie lakier o malonowym kolorze...
Jej, inny niż czarny...
Dziwne, nie?
Nie.
Wiem że nie.
Przecież wiem.
No mówię że wiem!
Nie no, świruję jarzębinę.
Założyłam DeviantArt.
Nic z niego nie kumam, bo jest po angielskiemu.
A takiego angielskiego to ja nie znam.
Nigdzie nie ma Seneki.
Tylko Internet mi pozostał...
RATUJ NECIE, JA CHCĘ SENEKĘ!
Książka taka ;P
Dobra, kończę więc, malować paznokcie itp.