No tak siedzę.. za oknem szaro buro.. i cały czas zastanawianei się nad tym czy jestem innym człowiekiem? Czy mam już inne poczucie własnej wartości? Czy dążę do czegoś zupełnie innego niżkiedyś? I ta myśl czy dobrze robię?..
Tak teraz wzruszam się bo idzie wesele..bosmutny film bo jakaś piosenka..a może po prostu bo potrzebuje popłakać?
Pomagam innym bo hm.. nie umiem pomóc sobie?
To właśnie jest dobre pytanie i swterdzenie nie umiem pomóc sobie!?
Eh..idę spać..
A jutro jutro będzie lepiej..