Refleksyjnie...
bo tak jest zawsze ...
gdy jestem sama... i się zdaża, że samotna, ale to mija...
Narazie wolę nie myśleć o stabilizacji bo i tak jeszcze dostanę kopa i to pewnie nie jednego...
myśl pozytywnie bla bla bla ... niestety to są fakty
już nie wiem co jest prawdziwe , nie chce mi się już myśleć, bo myślę już chyba ze trzy lata...na ten temat
może dam mojemu mózgowi przymusowy urlop i wyjedzie na Hawaje :D
Plaża , piwko i imprezy :P... mam ochotę odsapnąć...
ahh dziś byłam we Wrocławiu tak jakoś patrząć serce moje ahh i ...
... oczywiście bezprzymusowa tęsknota
(moja mała dygresja) NoemN tęsknię :(
Odłączam się na chwil trochę...