photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 CZERWCA 2008

Bajarz

Zwierzątko, które wczoraj przyprawiło mnie o zawał serca.

Sprowadzamy konie do stajni.

Wszystko ok.

Patrze - jeden boks jest pusty.

Brakuje Bajarza bo szukałam go, żeby wyściskać świra.

Nie ma go.

Szukam po całym pastwisku, ryczę jak krowa bo go nigdzie nie ma.

Myślałam, że zemdleję.

Moja siorka wzięła rower i pojechała drogą wzdłuż pastwiska.

Powiedziała, że Bajarz jest na sąsiednim polu z krowami.

Ja po rower, przejechałam całe pastwisko.

Znalazł się.

Ale dopiero teraz się zaczęły schodki bo niechciał przeskoczć

20cm pala.

Jeszcze bardziej zaczęłam ryczeć.

Siorka poszła do p. Krysi.

Miałyśmy go wyciągnać bramą dla krów.

Ale Bajarz boi się bram, drzwi i wszystkiego, co może go ścisnąć.

Po 10 minutach przeszedł.

Zaprowadziłyśmy go do stajni.

Pierwsze co uciekł mi z boksu i poszedł potulić się do Azera.

(Swojego chłopaka)

Zaprowadziłam go do boksu i pojechałam do domu.

:)

To tyle:)

 

 

Komentarze

phoenixowa Koński świat ;D
13/06/2008 10:03:23
jesusq boooooooski:D
12/06/2008 15:18:58
Użytkownik usunięty Śliczny konik :)
12/06/2008 15:10:56

Informacje o borussia


Inni zdjęcia: Grecka przygoda na Evii activegames12 / 03 /25 xheroineemogirlxTruck1 Polska kowalski33... thevengefulone... thevengefulone... maxima24... maxima24... thevengefulone... maxima24... thevengefulone