A to jest moje drugie kochanie:)
14 letnia kobyłka.
Z pozoru niby taka milutka i słodka.
Jak przyjdzie o do czego...
Ona to ma diabła w sobie i nawet nie wiecie
jakiego...
Niby stara ale jaka jara!!!
Ona jak ma speeda...
Niby taka niewinna....
Od dwóch tygodni za każdym razem coś mi zrobi.
Raz chciała kopnąć galopujacego za mną konia.
Tydzień temu baranek zza barankiem.
Po 20 straciłam rachubę.
On jest taka tłuściutka!
Ale kochanego ciałka nigdy za wiele!!
Za rok może bedzie mieć źrebola.
Wiecie jak będzie się nazywał??
Borussia.
Dla klaczy i dla ogierka:)
Pani Krysia powiedziała, że bedę mogła go
nazwać.:)
Ale fajnie!!
Ja teraz kończę.
Druga focie będzie około 18.00:)