Jestem zszokowana zachowaniem niektórych osób, brak słów.
Na szczęście mam w sobie wystarczająco sił, by mieć to głęboko gdzieś.
Choć czasem przychodzą momenty, kiedy to boli..
U mnie nic ciekawego, cały tydzień pracuję na 13:30 więc nie mam zbytnio na nic czasu, ale jeszcze dziś i wolne.
Jutro bawimy się na Bziu, trzeba jakoś odreagować ten tydzień.
Pogoda w kratkę, raz zimno a raz ciepło, i jak tu nie być chorym?
Ale na szczęście mi już przeszło, 2 tygodnie się męczyłam.