Z Kozłochą ;***

Bo kiedyś to były dobre czasy... dziewczynki z redła wychodziły na dwor żeby odpocząc od ksiazek i lekcji(chociaz i tak wszystkie zadania domowe robiło sie na przed lekcją w wc) i robily se zdj zajebistym czarnym aparatem ;D

Teraz wszystko jakby się rozpadło, dziewczynki z redła świrują i nie mówie tylko o sobie hehe ah co ja z wami mam za szanghaj!

Skończą sie wakacje, czas do szkoły, przybędzie wiecej obowiązków i nauki (nie zamierzam być leniem! i nie zamierzam opuscic sie w nauce! zamierzam wreszcie zabrac sie do nauki bo nauka nie idzie w las tylko w nas! i wiem że w przyszłosci mi się to przyda, bo co innego w gim. wtedy można było szaleć - ale dobre czasy się skończyły)

Nie zamierzam się załamać bo nikt mnie nie kocha i nikt mnie nawet nie przytuli! Ze Ktoś chce ale nie może... ;/

A tak mało trzeba bym z depresji wpadła w euforie...

Zamierzam przyjąc taktykę i sposób na życie pewnego Pana, bd twarda jak kamień i nic nie będzie w stanie mnie złamać!!! Ot i tyle dziekuje za głos pff

Już bardziej optymistycznie, już nie tak czarno (jak to mowi moja mama - Jasna dupa!! haha)

Nagle puka ktos,

słysze cichy głos,

brzmienie pieknych dni...

Mój cały świat po prostu sobie weź...