Ano takie tam klimaty plantowe.
Pan Autor olewa sobie naukę- posprzątał łazienkę, wyprasował spodnie, przyszykował obied, zrobił listę zakupów i zaplanował obiady na nadchodzący tydzień, przejrzał wiele demotywatorów i innych bzdetów z internetu, wypił wino słuchjąc Przemyk Renatki i poszedł spac o 1 w nocy.
ZŁO.
Ale troszkę czytam codziennie z tej statystyki, no.
Jutro dostanę wypasione notatki, więc aż se je przerobię.
A tak ogólnie to co u Was szanowni państwo?
Już i tak za dużo siedzę przy kompie bez zagłębiania się we wszystkie wpisy z tych miesięcy, gdy nie zaglądałem na photoblogasqui.