Jestem kurewsko żałosny.
Bardziej niż to przewiduje jakakolwiek ustawa, prawo ludzkie i boskie, wieszczki i Wróżbita Maciej razem wzięci.
A tak poza tym to zmarnowałem 3 lata życia. Na coś, co dzisiaj mam gdzieś.
O czym wiem mniej niż powinienem, a jednak i tak więcej niż inni.
X x X x X x
W nocy sąsiad z bloku ponownie próbował wystrzelić się w kosmos używając zapałek i swego doczesnego dobytku.
Czym przy jego pijacko zniszczonym życiu są moje problemy?
Jak nie stać się takim kimś?