Musiałem też wstawić to zdjęcie, bo mi się podoba. Kolejna sobota, kolejna impreza, znów pod Skandalem. Dawno tak zajebistego melanżu nie było. Ludzi w pubie pełno, na ulicy też. Wino za winem, browar za browarem. Co chwilę coś się działo. Szkoda, że nie ma takich imprez co tydzień.