Kolejny dzień..
Kolejna noc bez snu.
Wstajesz rano do pracy i pierwsza myśl zaraz po wydostaniu sie z łóżka "już mi sie nie chce". Czy tylko ja mam ostatnimi czasy totalny brak mocy i ochoty na wszystko?
Najchętniej zapadlabym sie pod ziemie.
12h przede mną.
Na szczęście mam kochane klientki które chociaz troche mnie podbudują przez cały dzień.
Byle do wieczora.