Znasz to uczucie kiedy tracimy kogoś niewiarygodnie szybko? kiedy zastanawiasz się jak w tak krótkim czasie tyle mogło się spieprzyć między Wami? gdzie zgubiło się uczucie? gdzie jedynie bezsilność nas ogarnia i nie potrafimy naprawić relacji, choć tak bardzo cierpimy. wyznanie uczuć już nie pomagają, bo uczucia to za mało. jedna wielka kropka. zamiast iść naprzód wracamy do punktu wyjścia, oddalamy się od siebie. chcesz się poddać, bo już nie ma szans, to koniec, koniec jakiegoś etapu.
co do dzisiejszego dnia.. hmm całkiem spoko! z moją dupąąą<3 tyle się nachodziłam, nogi mnie tak bolą że to masakra jakaś.. potem no zaskoczyło mnie to trsozke.. no i czuję się jak jakaś wreda idiotka.. dosłownie. przepraszam..no ale potem znowu całkiem spoko.. i znowu się spiepszyło.. haha. też czułam się jak idiotka hahah. ale to już bardziej śmieszna sytuacja była. kocham was !<3