Silny.
Odbity w towich oczach zwiedzam noc.
Twoja miłość rozbłyska w moim ciele.
Kręciny sie.
Muszę to w sobie poczuć nie mam innego wyjścia.
Nadszeł mój czas.
Wyrozumiały.
Łamię sie
Widzę jak słońce zachodzi za horyzontem
Kruszeje.
Poczułęm ból w klatce piersiowej.
Spotkałęm dziś nicość
szeptałą mi do ucha
choć.
Zapomnijmy
Skóra jak pergamin.
Nie da sie z szyć duszy,nie da skleić
Proszę tylko byś ty był ze mną tak jak nigdy nikt.
jesteś moim tlenem