I koniec dnia, całkiem nijako, oja bardzo nijako.
nie wiadomo w końcu co z sylwestrem, nie wiem
nic. Wódka nie idzie piwo nie idzie, szukam cały czas
róskich szampanów...
chętnie bym zapalił, ale zimno, nie nawidze palić
sam,
where are you ? kurwa
Strachy na Lachy - Chory na Wszystko